1. Przyjaźń
Posiadanie przyjaciela z pewnością jest jedną z rzeczy w życiu, które podtrzymują na duchu. Być może złym słowem jest tu samo „posiadanie” – przyjaciół się przecież nie posiada i nie zdobywa, przyjaźń przychodzi sama, jakby bezinteresownie. Człowiek samotny gorzej radzi sobie z problemami życia codziennego. Jeśli trudno znaleźć ci w swoim towarzystwie kogoś, do kogo mogłabyś się zwrócić w chwili rozterki to jeszcze nic straconego. Wspaniałymi przyjaciółmi człowieka są zwierzęta. Codzienne obcowanie z psem czy kotem również świetnie działać może na samopoczucie: redukować stres i lęk.
2. Życiowe cele
Stawianie sobie kolejnych celów, nawet tych najmniejszych wprawia nasze życie w ruch. Mamy po co żyć, mamy po co działać. Warto nawet codziennie robić sobie krótką listę rzeczy do zrobienia, nawet tych najbardziej banalnych: iść do sklepu, wykąpać się, zrobić obiad, zając się dodatkową pracą. Na koniec dnia, lub w czasie jego trwania wykreślamy rzeczy, które udało nam się zrobić. Dzięki temu poczujemy, że dzień nie minął na marne, że udało nam się czegoś dokonać.
3. Sport i ruch
Wysiłek fizyczny wzmaga produkcję endorfin, hormonów szczęścia. Wykonanie wyjątkowo ciężkich ćwiczeń, albo zdobycie wyznaczonego sobie celu np. przebiegnięcie 5 kilometrów, może również być świetnym zastrzykiem dopaminy. Ćwiczenia fizyczne zawsze polecane są przez psychologów na wszystkie słabostki naszego umysłu: depresje, nerwice i tym podobne schorzenia. Forsujące ciało ćwiczenia pozwalają na chwilę zapomnieć o dniu codziennym.
4. Światło słoneczne i sztuczne
W ciepłych miesiącach warto jak najdłużej przebywać na świeżym powietrzu. W zimę warto palić światło podczas pracy i odpoczynku w domu. Światło ma bowiem na nas zbawienny wpływ, zarówno to sztuczne, które nieco oszukuje organizm, jak i dzienne, słoneczne. Istnieje nawet specjalna odmiana depresji: depresja sezonowa, za którą odpowiedzialny jest brak światła podczas trwania zimowych miesięcy.
5. Odpowiednie nawodnienie
Picie dużej ilości płynów pozwala naszemu ciału pozbyć się zbędnych toksyn i wypłukać z organizmu to, co złe. Wedle powiedzenia „w zdrowym ciele, zdrowy duch”, warto najpierw zadbać o ciało, a później spokojnie obserwować jak polepsza się nasz codzienny nastrój.
6. Prowadzenie pamiętnika
Prowadzenie pamiętnika pozwala na swoistą ucieczkę od kłębiących się problemów dnia codziennego. Przelanie myśli, rozczarowań, problemów i smutków na papier pozwala należycie się z nimi skonfrontować. Czytanie zaś później swoich własnych zapisków pozwala nam na ciekawą retrospekcję i obserwację swoich własnych poczynań: tego, co zrobiliśmy dobrze i źle, nauki na własnych błędach. Jest to także świetny sposób aby odreagować jakąś sprawę, której nie możemy z nikim przedyskutować.