Masz w domu małego leniuszka? Zobacz, jak nauczyć dziecko sprzątać po sobie

Chyba większość rodziców zgodnie przyzna, że ich dzieci nie lubią sprzątać po sobie zabawek. Zwykle nie wynika to jednak z tego, że dziecku się nie chce i jest małym leniuszkiem. Zbieranie zabawek oznacza przecież koniec zabawy. A dzieci mogłyby się bawić od rana, do wieczora. Jak nauczyć dziecko sprzątać zabawki? Zobacz!

Dla dziecka wszystko jest zabawą

Gdy nakazujemy dziecku, by posprzątało swoje zabawki w tym samym momencie mówimy mu, że ma zaprzestać czynności, która jest dla niego przyjemna. A z przyjemnych rzeczy przecież trudno rezygnować. Gdyby tak jednak potraktować i to sprzątanie jako zabawę? Można pobawić się w wyścigi. Kto wrzuci do kosza więcej zabawek z podłogi – ten wygrywa. Można też trafiać zabawkami z pewnej odległości. Właściwie rodziców ogranicza tylko wyobraźnia, ale dlaczego nie połączyć przyjemnego, z pożytecznym? Taka forma sprzątania zabawek skojarzy się dzieciom z czymś fajnym i będą to robiły dużo chętniej. Co jeszcze można zrobić?
  • Uświadom dziecku, że jutro też będziecie mogli się pobawić. Obiecaj, że gdy tylko wstanie, po śniadaniu zasiądziecie do wspólnej zabawy. Pierwszego dnia może pójść trudno, ale po jakimś czasie dziecko zobaczy, że to faktycznie taka Wasza codzienna rutyna. No i, że właściwie to koniec, staje się nowym początkiem.
  • Naucz dziecko kończyć zabawę. Nie mów „posprzątaj zabawki”, ale staraj się komunikować, że zakończenie zabawy nastąpi na przykład w momencie, gdy postawisz na stół kolację, lub kiedy skończy się piosenka, która właśnie gra w tv. Zaznacz, że pomożesz dziecku w sprzątaniu i zawsze używaj hasła: „Koniec zabawy”. Może się zdarzyć, że dziecko będzie płakać i lamentować chcąc tym samym namówić Cię na jeszcze chwilę z zabawkami, ale nie ustępuj. Po jakimś czasie na wspomniane hasło samo zacznie sprzątać po zabawie.
  • Za każdym razem przy sprzątaniu nazywaj wszystkie czynności. Mów, co ma gdzie leżeć. Opowiadaj o tym, co w danym momencie robicie. To pomoże dziecku utrwalić w jaki sposób tak naprawdę ma wyglądać to sprzątanie.
  • A co, gdyby sprzątanie przestało być nudne? Gdyby tak kojarzyć je z czymś naprawdę przyjemnym? Na przykład z ulubioną muzyką? Nic nie stoi na przeszkodzie, byście sprzątali w rytm muzyki radośnie przy tym pląsając między zabawkami.
  • O ile małemu dziecku trudno jest pokazać korzyści wynikające ze sprzątania zabawek, o tyle starszak doskonale zrozumie, że gdy będzie miał porządek w pokoju będzie mu łatwiej doszukać się ulubionego autka czy lalki. Warto to zaznaczać.
Sprzątanie naprawdę nie musi być czymś strasznym, jeśli się do niego odpowiednio podejdzie. Warto jednak pamiętać, że tej czynności należy uczyć dzieci jak najwcześniej. Jeśli przez pierwszych kilka lat będziesz to robić za nich, trudniej będzie Ci nauczyć później dzieci obowiązków. Wszelakich.
Autor:
redaktor zaradnakobieta.pl
Wydawcą zaradnakobieta.pl jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł