Jak się targować? – 5 porad

Dzięki zdobyciu umiejętności targowania się, zdobywamy równocześnie umiejętność oszczędzania i dobrego, przynoszącego zyski, prowadzenia swoich własnych finansów, a także całego domowego budżetu. Umiejętność ta przydaje się także ludziom często podróżującym i w swoim życiu stykającym się z różnorakimi targowiskami, sklepikami i bazarami – to tam sztuka targowania się staje się najbardziej przydatna.

Jak się targować, by nie stracić?

1. Sprzedający podając cenę, zawsze podaje ją za wysoką. Sztuka targowania się polega na zmniejszeniu jej, nie tylko do ceny „podstawowej”, ale także do właściwie minimum, które sprzedawca może zaakceptować. W niektórych krajach, bardziej egzotycznych dla nas Polaków, targowanie się ze sprzedawcą, to wręcz część kultowego sprzedawania przedmiotów, relacji sprzedawca – kupiec. Jeśli ktoś się tam nie targuje, nie ma szacunku do sprzedawcy i jego wyrobów. Takie jest ogólne wyobrażenie ludzi. 2. Nie daj się zwabić pięknym uśmiechem i dobrymi gestami. Wprawny sprzedawca wie, jak zachęcić klienta do zakupu czegokolwiek. Nawet tego, co z pewnością potrzebne mu nie jest. Dobry sprzedawca musi się być miły i sympatyczny, odznaczać się wszystkimi cechami, które pozwolą mu na zdobycie sympatii potencjalnego klienta. Chociaż rzeczywiście tą sympatię czujemy, to nie dajmy się nabierać, to tylko część gry – bądźmy również surowi i konkretni w swoich wyborach. 3. Trochę aktorstwa nie zaszkodziło każdemu kupującemu. Wzdychaj, sap, rób miny – wyznacz cenę maksymalną, którą możesz zapłacić za dany towar. Oczywiście nie zdradzaj jej sprzedawcy od razu, jemu powiedz, że towar kupisz po cenie najniższej – tą cenę ustal na nawet niższą niż „dobry smak” na to pozwala. Sprzedawca i tak nie sprzeda swojego towaru po tak niskiej cenie, ale pokażesz mu, że jesteś twarda w targowaniu się. A cena z pewnością zostanie ostatecznie spuszczona na twoją korzyść. 4. Nie przepłacaj w miejscach, do których nikt nie chodzi i nikt nie zagląda. Idź za tłumem – w tym przypadku, to najczęściej dobry doradca. Patrz, jak targują się inni – jeśli przebywasz za granicą. Spróbuj robić to samo, co oni – wtop się w tłum, stań się jednym z „tubylców” 5. Oglądając przedmiot wymień wszystkie jego wady. Pokaż sprzedawcy, namów go i przekonaj, że jest on rzeczywiście za drogi. Powtórz to wielokrotnie. Negocjacje nie są łatwe, wymagają samozaparcia i braku wstydu. I taka właśnie musisz wtedy być – bezwzględna! Jeśli sprzedawca nie chce opuścić na cenie, zapytaj, czy w tej cenie może dorzucić Ci do zakupu coś „ekstra”. Zazwyczaj na to najczęściej sprzedawca się zgodzi. Wilk syty i owca cała.
Autor:
redaktor zaradnakobieta.pl
Wydawcą zaradnakobieta.pl jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł