Jak nie marnować pieczywa? Domowe sposoby na przedłużenie świeżości

Jak kupować chleb?

Jeśli nie spodziewasz się gości, a śniadania i kolacje z pieczywem w tle zamierzasz jeść w stałym gronie, to zapewne wiesz już ile pieczywa dziennie spożywa Twoja rodzina. Kupuj zawsze tylko tyle, ile planujecie zjeść, nie więcej. Lub – jeśli zdarzy Ci się kupić więcej – zamrażaj pieczywo. Możesz też kupować bułki zamiast chleba, to taka opcja na „jeden kęs”. Albo wybrać większy bochenek, który „starzeje się” znacznie wolniej niż te mniejsze. Jeśli Twoja rodzina lubi ciemne pieczywo, to  wybieraj je zamiast pszennego. Bo na przykład chleb żytni zachowuje świeżość dużo dłużej. Nie bój się kupować chleba w marketach, ale ZAWSZE zwracaj uwagę na jego skład. To od niego zależy to, jak długo chleb będzie się nadawał do jedzenia „na świeżo”.

Co zrobić, by chleb był dłużej świeży?

Nie kupuj plastikowego chlebaka, chleb należy przechowywać w lnianym woreczku, lub w ściereczce. Sprawdzi się też drewniany, lub metalowy chlebak – to uchroni go przed szybkim pleśnieniem. Jeśli chleb został z dnia poprzedniego, to rano posmaruj skórkę delikatnie wodą i włóż chleb do piekarnika na około 5 minut – to pomoże go odświeżyć.

A co zrobić  z chleba, który już sczerstwiał?

Sposobów na odświeżenie chleba jest całkiem sporo. Gdy bochenek jest napoczęty, warto go poporcjować. Każdą kromkę namoczyć w jajku wymieszanym ze słodką śmietanką i usmażyć. A następnie posypać wszystko cukrem i cynamonem. Można też zrobić taką wersję na słono. Roztrzepać w misce kilka jajek wraz z ulubionymi przyprawami i ziołami, moczyć w nich kromki chleba i smażyć na patelni. Tak przygotowany chleb jest pyszny na ciepło, ale też świetnie sprawdzi się na zimno. Można go podawać z serem, szynką, lub pomidorem. Ale tak naprawdę pasują do niego wszystkie dodatki. Z czerstwego chleba można też zrobić zapiekankę. Układamy warstwę kromek chleba na dnie naczynia żaroodpornego. Na to wykładamy sos pomidorowy z mięsem mielonym. Następnie kolejna warstwa chleba, znów mięso, chleb i na wierzch sos beszamelowy i odrobina sera. Zapiekamy jak lasagne.

A jeśli został chleb tostowy?

Z czerstwego już chleba tostowego, można zrobić chlebowe krokiety. Wystarczy odkroić skórki od chleba  i dobrze rozwałkować każdą kromkę. Następnie każdą z nich lekko zwilżamy wodą, kładziemy po plasterku sera, szynki i na przykład podsmażoną cebulkę. Zwijamy wszystko w rulon obtaczamy w jajku i bułce i smażymy jak krokiety. Warto też pamiętać, że lepiej kupować chleb niekrojony, gdyż jest on dłużej świeży niż ten krojony. A jeśli nie możesz trafić na chleb o dobrym składzie, możesz upiec własny. W sieci znajdziesz przepisy na chleb z drożdżami i bez drożdży. I naprawdę każdy może przygotować sobie własny. Może spróbujesz?