Inflacja rośnie w zastraszającym tempie. Sprawdzamy, co podrożało najbardziej
Do przeczytania w ok. 2 min.
Inflacja w październiku
Główny Urząd Statystyczny podzielił się najnowszym wskaźnikiem inflacji. Z analiz naukowców wynika, że wzrost cen w minionym miesięcy wyniósł aż 17,9 proc. O tyle wzrosła cena "koszyka konsumpcyjnego", w którym można znaleźć najczęściej kupowane produkty przez Polaków. Warto jednak zauważyć, że ostatni raz wskaźnik inflacji był na zbliżonym poziomie na początku 1997 r.
Z danych GUS wynika, że w październiku żaden z komponentów inflacji nie działał w kierunku jej obniżenia - ponado w wystosowanym komunikacie.
Z prognoz wynika, że z blisko 20-procentowym szczytem inflacji będziemy mieć do czynienia w lutym, a dopiero od marca kolejnego roku inflacja zacznie powoli spadać. Według Komisji Europejskiej w 2023 roku należy się jednak spodziewać rocznej inflacji na poziomie prawie 14 proc., natomiast w 2024 roku wzrost cen wyniesie około 4,9 proc.
Co podrożało najbardziej?
W stosunku do września zaobserwowano wzrost cen paliwa o 4,1 proc., odzieży i obuwia — o 3,2 proc., żywności o 2,7 proc., nośników energii — o 1,9 proc. Koszty edukacji wzrosły w tym okresie o 2 proc.
Znacznie wyższy wzrost wskaźnika inflacji zaobserwujemy, porównując ceny w październiku 2021 roku i październiku 2022 roku. Żywność w skali roku podrożała aż o ponad 22 proc., ale sam cukier o 100 proc.
Zdecydowanie najbardziej podrożał opał, bo aż o 147 proc. Cena gazu zwiększyła się natomiast o 27-28 proc. O około 11 proc. podrożała natomiast popularna 95-oktanowa benzyna.
Przyśpieszenie inflacji jest więc efektem podwyżek cen opału, żywności i paliwa.