Sposoby na ekologiczne życie

Eko, czyli jaki?

Co to znaczy ekologiczny? Jak być bardziej eko? Otóż osoba ekologiczna, to osoba przede wszystkim świadoma. Świadoma tego, że jej codzienne wybory, mają znaczenie i wszystko, co robi, w jakimś stopniu wpływa na planetę. Wybory te, mają też swoje konsekwencje, nie jest prawdą, że jeżeli jedna osoba coś zmieni, to nic się nie zmieni. Ponieważ codziennie, takich osób na świecie jest setki i gdyby każda, faktycznie podjęła ekologicznie, lepszą decyzję, to faktycznie by to miało realny wpływ, nie tylko na to, co tu i teraz, ale także na to, jak będzie wyglądała planeta za jakiś czas. W ekologii chodzi o to, aby dbać o środowisko naturalne i nie wspierać, działań, które temu środowisku szkodzą.

Sposoby na ekologiczne życie, dla opornych

Nie musisz od razu wyprowadzać się w dzicz, rezygnować z jedzenia mięsa, a na widok technologii, reagować rzutem oszczepem, który sam sobie wystrugałeś z martwej brzozy. Chociaż, pewnie taki obraz większość osób ma przed oczami, gdy słyszy, że ktoś zastanawia się nad tym, jak być bardziej eko. Tymczasem ekologia powinna przejawiać się w naszych codziennych wyborach. Świetnym tego przykładem jest sposób życia zero waste. Który zakłada, że nic się nie może zmarnować i potencjalne śmieci, nie należy powielać, ale jeśli tylko to możliwe, znajdować im nowe zastosowanie lub korzystać z takich surowców, które odpadów nie generują. Jak wprowadzić eko styl, do swojego codziennego życia:

• Segreguj śmieci, chociaż na początku pomylisz się wiele razy, zanim załapiesz, gdzie wrzucić papier i jaki surowiec podlega recyclingowi, to z czasem wejdzie ci to w nawyk i nie będziesz się zastanawiać.
• Nie marnuj wody. Stoisz sobie godzinami pod prysznicem i nic nie robisz? Cieknąca gorąca woda jest przyjemna, ale jeżeli pomyślisz o tym, że na chwilę obecną, wcale nie mamy niewyczerpanych zapasów wody na naszej planecie, to może da ci to do myślenia. Albo, chociaż rachunek za wodę…
• Nie wyrzucaj, ile razy wyrzuciłeś słoik po majonezie, albo ogórkach, a kilka dni później potrzebowałeś, coś, żeby wziąć sobie zupę do pracy? Nie ma potrzeby, żebyś napędzał konsumpcjonizm i kupował, wypasiony pojemnik na zupę, masz go w domu, w koszu, wyciągnij, umyj i schowaj do szafy.
• Reklamówki wielorazowe, na Śląsku mówi się na nie ,,taszka na maszkiety”, a są po prostu płócienną torbą, która idealnie zastąpi torebkę i pomieści wszelkie zakupy. Raz na jakiś czas trzeba ją tylko wyprać i dużo lepiej się ją przechowuje niż foliowe woreczki. Dodatkowo zaopatrz się w małe materiałowe woreczki, które możesz zabrać na zakupy, gdy kupujesz owoce i warzywa, zamiast korzystać z jednorazówek.
• Nie wyrzucaj jedzenia, to, że coś jest dzień lub dwa po terminie, a było w lodówce, nie oznacza, że masz zaraz to wyrzucać, może jeszcze da się to przetworzyć. Pilnuj też, aby nie kupować na zapas jedzenia. Jeżeli w lodówce padły ci warzywa, ugotuj z nich zupę. Nie będziemy mieć wiecznie tyle żywności ile mamy, szanuj to co jest.
• Kupuj używane ubrania, nie wyrzuca starych. Proste, obecnie nie musisz koniecznie chodzić po secondhandach jeżeli tego nie lubisz, lub nie masz czasu. Istnieją strony, gdzie ludzie za grosze sprzedają, praktycznie nienoszone ubrania, lub wymieniają się. W zasadzie z większością dóbr tak jest, więc korzystaj z rynków wtórnych, jest taniej i lepiej dla środowiska.
• A może by tak, zrobić samemu proszek? A wiesz, że kilogram sody oczyszczonej, z którego zrobisz, proszek do prania, odkamieniacz, środek do mycia powierzchni, czy inne specyfiki, starczy ci na bardzo długo i kosztuje dużo mniej, niż każdy detergent z osobna?

Nasze mamy były eko, zanim to było modne 

Sposoby na ekologiczne życie, to inaczej sposoby na przeżycie w Polsce ubiegłych dekad. Nasze mamy i babcie były eko, zanim to było modne. Chomikowanie wszystkiego, przerabianie starego, na nowe, używanie wszystkiego tak długo, aż nie rozleciało się w drobny mak, robienie wszystkiego samemu, tak właśnie działały nasze mamy. Także jeżeli chcesz zaoszczędzić pieniądze, czas i przy okazji pomóc planecie. Zapytaj mamy, czy babci, jak żyło się w PRL, czy powojennej Polsce i jak uczynić coś z niczego, to są prawdziwe, życiowe patenty, na bycie ekologicznym i zero waste.