Proste przekąski na domowy seans filmowy

Bez względu na to, czy planujesz wspólne oglądanie filmu w gronie znajomych, czy sam relaksujesz się przed telewizorem w weekend, proste przekąski znakomicie umilą ten wieczór. Zobacz, co warto przygotować, zanim zacznie się film.
Dobry film może być ucztą dla zmysłów, warto jednak pomyśleć także o kubkach smakowych i zaserwować przekąski idealne na czas seansu. Mogą mieć różny „kaliber”, od drobnych snacków po bardziej sycące dania. W ten sposób też spróbujmy je ułożyć.

Drobne snacki

Drobne snacki służą bardziej do podjadania niż jedzenia. Mają swoją tradycję kinową – w końcu z niczym tak nie kojarzy się popcorn, jak właśnie z filmem w kinie. Popcorn możesz przyrządzić też we własnym domu, jest to szczególnie łatwe, jeśli dysponujesz kuchenką mikrofalową. Wystarczy wtedy kupić odpowiedni popcorn w markecie i wstawić go na kilka chwil do mikrofali. Prażenie kukurydzy możliwe jest także na patelni, ale wymaga wtedy nieco więcej zachodu. Oczywiście oprócz popcornu świetnie sprawią się chipsy, aczkolwiek ich minusem jest pewna głośność mogąca zakłócać odbiór filmu, zwłaszcza gdy w jednym czasie chipsy chrupie wiele osób. Chipsy są też dość kaloryczne. Warto rozważyć bakaliowe alternatywy – na przykład orzechy czy mieszanki zawierające rodzynki, migdały, żurawinę itp.

Coś na ząb

Jeśli film jest długi lub oglądamy więcej tytułów, możemy przygotować coś na ząb – nieco większego niż snacki, ale mniejszego niż danie. Sprawdzą się tu na przykład minikanapki przygotowane na bazie krakersów. Ich przygotowanie jest nieco pracochłonne, więc będą dobrym rozwiązaniem przy stosunkowo nielicznym gronie widzów – w innym przypadku spędzimy w kuchni sporo czasu. Dobrym pomysłem z tej kategorii są także frytki – zwłaszcza jeśli planujemy oglądanie w pojedynkę lub z bliską osobą. Wybierając odpowiednie frytki mrożone, możemy je przygotować w piekarniku, dzięki czemu będą znacznie mniej kaloryczne od frytek smażonych w głębokim oleju. Do frytek możemy podać sos. Niektórzy sięgną po klasyczny keczup, inni po majonez lub sos na bazie jogurtu, ale warto też przygotować samodzielnie wybrany dip.

Większe przekąski

Czasem seans filmowy rozrasta się do wielkości maratonu lub zamiast filmu planujemy obejrzenie całego sezonu serialu. A czasem po prostu oglądamy film w porze obiadu lub kolacji. W każdym z tych przypadków możemy sięgnąć po większą przekąskę, która zaspokoi większy apetyt. Do wyboru mamy na przykład powszechnie lubiane pizze. To danie uniwersalne, ponieważ może występować z różnymi dodatkami – w wersji mięsnej i wegetariańskiej. Ciężko więc znaleźć kogoś, kto nie przepada za pizzą. W większym gronie warto postawić na różnorodność i przygotować kilka rodzajów pizzy – z różnymi składnikami. Pizzę możemy przygotować samodzielnie „od zera”, ale zdecydowanie nie jest to szybka opcja. Możemy też zamówić ją z pizzerii, jednak to rozwiązanie najdroższe i także często wiążące się z długim czasem oczekiwania, zwłaszcza w weekendy. Dlatego podczas planowania domowego oglądania filmów dobrze jest zaopatrzyć się w mrożoną lub chłodzoną pizzę, którą później bez problemu przygotujemy w piekarniku – już w kilkanaście minut. Bez problemu znajdziemy najpopularniejsze pizze mrożone, takie jak serowa, z pieczarkami czy szynką, ale możemy także zaszaleć i wypróbować bardziej oryginalne kompozycje smakowe, na przykład pizzę po kaszubsku z kabanosem i kiszonym ogórkiem albo pizzę z soczystą wieprzowiną i jalapeno.
Artykuł sponsorowany
Autor:
redaktor zaradnakobieta.pl
Wydawcą zaradnakobieta.pl jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł