Canva

Ile czasu dziecko może spędzić na oglądaniu bajek? Sprawdź!

Potrzebujesz 5 minut spokoju. Chcesz usiąść, zregenerować siły do dalszego zajmowania się dzieckiem i napić się kawy. Kusi Cię, żeby włączyć bajkę, a jednocześnie pojawiają się wyrzuty sumienia... Czy Twoje dziecko nie spędza za dużo czasu przed ekranem? Czy oglądanie telewizji nie będzie miało na malucha złego wpływu?

Oficjalne wytyczne

Wytyczne WHO są jasne. Do 2 roku życia (ewentualnie 18 miesiąca) dzieci w ogóle nie powinny spędzać czasu przed ekranem. Po tym czasie, między 2 a 5 rokiem życia nie powinny oglądać dłużej niż godzinę dziennie.

Prawda jest jednak taka, że życie sobie, a wytyczne sobie. Czasem zwyczajnie zdarzają się sytuacje kryzysowe i puszczenie dziecku bajki, zwyczajnie ratuje życie. Pozwala naładować baterie.

Canva

Liczy się jakość, nie ilość

Tak naprawdę, ważniejsze od tego ile dzieci oglądają, jest to, co mogą zobaczyć na ekranie. To nie zawsze muszą być treści edukacyjne, ważne jest jednak, żeby nie pojawiały się tam szkodliwe rzeczy, czy przemoc.

Dorosły zawsze powinien mieć kontrolę nad tym, co ogląda maluch. Oczywiście nie musi znać na pamięć treści każdej bajki, musi się jednak orientować w tym, co dzieje się na ekranie — i w razie czego, interweniować.

Rozmowa

Wartościowa treść bajki na nic się nie zda, jeśli nie będzie się po tym rozmawiało. Jasne, nie ma takiego obowiązku, czasami bajkę puszcza się tylko po to, żeby mieć święty spokój i na rozmowę o tym, co działo się na ekranie, nie ma się zwyczajnie siły. To nic złego.

Warto jednak pamiętać, że choćby się puściło najmądrzejszą, najbardziej wartościową bajkę na świecie, to jeśli nie porozmawia się na jej temat z dzieckiem, niewiele wniesie ona do jego życia.

Ruch to zdrowie

Okazuje się, że czas przed ekranem spędzony na ćwiczeniach, tańcu, czy zwykłym skakaniu nie jest traktowany tak restrykcyjnie. Dwulatki i starsze dzieci mogą więc spędzić przed ekranem trochę więcej czasu, jeśli przeznaczą go na jakieś ćwiczenia.

Canva

Telewizor w tle szkodzi

Telewizor, który gra non sto, nawet jeśli nikt go nie ogląda, ma negatywny wpływ na dziecko. Sprawia, że jest przebodźcowane, może gorzej sypiać. Utrudnia mu też samodzielną zabawę. Sprawia, że dziecko przykleja się do ekranu i zapoznaje z treściami, niekoniecznie przeznaczonymi do jego grupy wiekowej.

Ponadto włączony non stop telewizor może opóźnić rozwój mowy. Dlaczego? Rodzice, zamiast rozmawiać z dzieckiem, gapią się w ekran.

Źródło: mataja.pl
Autor:
redaktor zaradnakobieta.pl
Wydawcą zaradnakobieta.pl jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł