Oto największe BŁĘDY przy wypiekaniu babki drożdżowej. Też tak robisz?
Do przeczytania w ok. 2 min.
Nie przeciągajmy czasu pieczenia
Zawsze, ale to zawsze trzymajmy się podanego przepisu. Nawet jeśli coś wydaje nam się być w nim dziwne, nie powinniśmy tego zmieniać, bo z jakiegoś powodu tak to zostało wykonane. Częstym błędem jest chociażby przeciąganie ciasta, czyli trzymanie go przez zbyt długi czas "do wyrośnięcia". W ten sposób wcale nie zapewniamy swojej babce większej puszystości, a sprawiamy, że staje się ona przesadnie rozrośnięta, zbyt objętościowa i przez to lekka, mało wilgotna i niesmaczna. Wypiek musi mieć konkretną formę i konsystencję. Aby to wszystko mu zapewnić, powinniśmy unikać również otwierania piekarnika w trakcie pieczenia i tak zwanego "doglądania" babki, które nie jest do niczego potrzebne.
Jak uniknąć zakalca?
Innym problemem będzie natomiast zakalec, który potrafi powstać dosłownie z każdego ciasta. Jak go uniknąć? Babka drożdżowa nie lubi się z mocno wilgotnymi składnikami, dlatego im mniejszej ich ilości użyjemy w przepisie, tym większa szansa na uniknięcie zakalca. Oczywiście nie jesteśmy w stanie przygotować wilgotnej babki bez mleka, masła czy jajek, ale do jej środka na pewni nie powinniśmy dodawać świeżych owoców. Dopuszczalne są jedynie owoce suszone, najlepiej te mniejsze i to w stosunkowo niewielkiej ilości. Babkę możemy też ozdobić z wierzchu i to dopiero po upieczeniu, aby mieć całkowitą pewność, że uda nam się uniknąć zakalca.
To, że nasze domowe wypieki nie wychodzą tak, jak powinny, najczęściej bierze się z niepotrzebnego kombinowania i zmieniania receptur. Róbmy wszystko tak, jak podaje przepis na babkę drożdżową, a upieczemy fantastyczną puszystą i wilgotną w środku babkę, którą każdy będzie się zajadać, prosząc nas o dokładkę.