Babciny trik na pyszną mizerię. Dodaj ten przepis do ulubionych!
Do przeczytania w ok. 2 min.
Na wymieszaniu plasterków zielonego ogórka z jogurtem i pieprzem czy solą cała sprawa nie musi się wcale zakończyć. Ważna jest też oczywiście jakoś używanych składników, bo zupełnie inaczej smakuje tak mizeria przygotowana ze świeżych ogórków, zebranych wprost z domowego ogródka, a zupełnie inaczej z tych ogórków, które kupuje się w marketach zimą bądź późną jesienią.
Wiele osób za niezbędnych dodatek do mizerii uznaje natomiast... ocet.
Rzeczywiście bardzo dobrze komponuje się on z kawałkami zielonego ogórka zanurzonymi w jogurtowym lub śmietanowym sosie, albowiem taka klasyczna mizeria sama w sobie jest dość łagodna i delikatna w smaku, dlatego wręcz aż prosi się o dodatek czegoś wyrazistego, czym może być właśnie lekka kwaskowatość octu. Nie trzeba przecież dodawać go nie wiadomo ile, bo już jedna łyżeczka octu powinna w zupełności wystarczy do podkręcenia smaku i uzyskania jego większej głębi oraz wydobycia ciekawszych nut.
Dla jeszcze mocniejszego podkręcenia smaku dodaje się również drobno pokrojoną cebulkę.
Najlepsza będzie ta klasyczna, czyli żółta, ewentualnie biała, choć dla osób nieprzepadających za cebulowym smakiem dobrym wyborem może okazać się nawet zwykły szczypiorek, tyle że dość grubo pokrojony, by był on jednak widoczny i wyczuwalny w potrawie. Nietypowym, ale wartym wypróbowania dodatkiem jest natomiast czosnek. Jeden ząbek przeciśnięty przez praskę można śmiało wykorzystać do zaostrzenia sosu.
Idealna mizeria to taka mizeria, która po prostu smakuje wszystkim domownikom. Nie zawsze trzeba więc postępować w stu procentach zgodnie z jakimiś przepisami. Najważniejsze jest to, by robić dania, które samemu będzie jeść się ze smakiem.