10 pomysłów na rozrywki bożonarodzeniowe dla dzieci

1. Kalendarz adwentowy

Kilkanaście lat temu pojawiły się w polskich sklepach kalendarze adwentowe – czyli 24 malutkie czekoladki, które ukrywają się pod numerami od 1 do 24, każdego dnia dzieci otwierają jedno okienko i zjadają znajdującą się tam figurkę z czekolady. Jeśli masz czas i ochotę możesz samodzielnie przygotować taki kalendarz. Najłatwiej będzie naszyć na fragment tkaniny 24 woreczki oznaczone kolejnymi cyframi. Następnie do każdego z nich włóż niespodziankę np. słodycze, drobną zabawkę itp. Odkrywanie kolejnych niespodzianek będzie cudowną zabawą dla każdego malca.

2. Adwentowe lampiony

W okresie adwentu odbywają się specjalne, poranne msze święte – roraty. Wprawdzie dla wielu dzieci i rodziców problemem jest konieczność wczesnego wstania, niemniej jednak warto się wysilić. Dla najmłodszych szczególną atrakcją rorat jest wnoszenie do kościoła świecących lampionów. Malutkie światełka wyglądają pięknie w ciemnym kościele. Warto choć kilka razy zabrać malca na tę poranną mszę, z pewnością będzie zachwycony dziesiątkami kolorowych światełek.

3. Czas na ozdoby choinkowe

Jeśli w domu są małe dzieci warto zachęcić je do własnoręcznego wykonania ozdób na choinkę. Ponieważ adwent trwa cztery tygodnie można prace nad ozdobami rozłożyć w czasie. Choinka, na której znajdują się własnoręcznie wykonane łańcuchy, gwiazdki czy pierniczki wygląda zawsze imponująco.

4. Choinka

W dzień wigilii, a niekiedy nieco wcześniej, w polskich domach ubierana jest choinka. Do tego zadania koniecznie należy zaprosić dzieci. Najmłodsi bardzo chętnie pomogą w zawieszaniu bombek czy łańcuchów. Jeśli do tego wśród ozdób choinkowych będą również te, które wykonały samodzielnie, z pewnością będą zachwycone strojeniem „Zimowego Drzewka”.

5. Wspólne gotowanie

Wspólne gotowanie to oferta dla nieco starszych dzieci, choć już przedszkolaki mogą nieco pomóc. Warto włączać dzieci do przygotowywania świąt, bo sprawi im to radość, a z drugiej strony wzmocni poczucie, że święta najlepiej spędzać wspólnie z rodziną. Co zatem można zlecić małym kucharzom? W pierwszej kolejności ozdabianie wszystkiego, co tylko się da ozdobić. Lukrowanie pierników, posypywanie ich kolorowymi posypkami to zabawa bezpieczna już dla najmłodszych. Dzieci starsze mogą spróbować mieszać sałatkę z mamą. Jeszcze starsze świetnie poradzą sobie krojąc warzywa na tę właśnie sałatkę.

6. Nakrywanie do stołu

Choć, dla nas – dorosłych takie czynności jak gotowanie, sprzątanie czy nakrywanie do stołu to konieczność, a nie przyjemność, warto pamiętać, że dzieci patrzą na to nieco inaczej. Dla nich to wszystko jest wspaniałą zabawą, więc warto z tego skorzystać i wykorzystać maluchy jak tylko się da. Już przedszkolak może pomóc mamie układać na stole talerze. Starsze dzieci chętnie pomogą rozkładać sztućce i wszystkie inne niezbędne do wigilijnej kolacji naczynia. Również dekorowaniem stołu mogą zająć się dzieci. Ułożenie serwetek czy stroika z pewnością sprawi im dużo frajdy.

7. Czekanie na pierwszą gwiazdkę

W wielu domach kolacja wigilijna rozpoczyna się zgodnie z tradycją – wtedy, gdy pojawi się pierwsza gwiazda na niebie. Dzieci bardzo chętnie przyciskają nosy do szyb, aby koniecznie zobaczyć ten malutki jasny punkcik na niebie jako pierwsze. Jeśli w domu jest więcej maluchów można zrobić zawody – kto wypatrzy pierwszą gwiazdkę – z pewnością będzie mnóstwo radości.

8. Czas na prezenty

Kiedy już pierwsza gwiazdka rozbłyśnie nadchodzi czas na kolację wigilijną, która jest dla dzieci prawdziwą torturą, bo jak można spokojnie jeść, skoro za chwilę będą prezenty? Niemniej jednak warto przetrzymać maluchy do chwili, aż wszyscy zjedzą i dopiero wtedy rozpocząć część „prezentową”. W różnych domach jest różny sposób otrzymywania podarków. W niektórych rodzice proszą sąsiada czy członka rodziny o przebranie się w strój Mikołaja i wręczenie dzieciom prezentów. W moim domu przed kolacją wigilijną było obowiązkowe „wietrzenie pokoju” (które stosowane jest do dziś). Polegało to na tym, że rodzice zamykali drzwi w pokoju, gdzie stała choinka i otwierali okno, aby wywietrzyć pomieszczenie przed kolacją. Zazwyczaj zupełnie przypadkiem, akurat wtedy Mikołaj wkładał prezenty pod choinkę. Te prezenty pod choinką zawsze nas bardzo kusiły i trudno było wysiedzieć podczas kolacji. Dla mnie osobiście to bardzo miłe wspomnienie, więc kontynuuję tradycję wietrzenia również w stosunku do swoich dzieci.

9. Wspólne kolędowanie i pasterka

Po sutej kolacji i ogromnej ilości prezentów warto nadal wspólnie celebrować święta. Najlepiej razem śpiewać kolędy. Można włączyć telewizor i dołączyć do kolędowania z gwiazdami, skorzystać z nagrań radiowych albo śpiewać i grać we własnym gronie. Wspólne, rodzinne kolędowanie to wspaniała zabawa dla dużych i małych. Na koniec warto wybrać się z dziećmi na pasterkę. To bardzo szczególna msza, która charakteryzuje się niezwykłym klimatem. Wprawdzie w wielu kościołach tradycyjnie msza ta rozpoczyna się o godzinie 24.00, ale coraz częściej jest odprawiana również pasterka dla dzieci i osób starszych o godz. 21.00 lub 22.00. Warto zabrać dzieci na taką mszę i pokazać im również katolicką odsłonę tych świąt.

10. Żłóbek

Święta, to jak wiadomo nie tylko wieczór wigilijny, ale jeszcze dodatkowe dwa dni. W tym wolnym czasie warto wybrać się na spacer i zwiedzanie żłóbków. W Polsce rozwinęła się bardzo silnie tradycja ustawiania szopek bożonarodzeniowych. W każdym kościele jest inna i warto przejść się z dziećmi, aby móc je podziwiać. W wielu miejscowościach pojawiła się również tradycja budowania „żywych” szopek. Tam obok figur Matki Bożej, Dzieciątka i św. Józefa znajdują się również zwierzęta. Najczęściej pojawiają się osły, kury, kaczki, gęsi, kucyki, a niekiedy również wielbłądy czy lamy. Agnieszka