Canva

Sprawdzone triki na bunt dwulatka. Zdziwisz się!

Pora wyjść z domu, a dziecko ucieka? Maluch znowu pomazał kredkami ścianę? Próbujesz tłumaczyć, ale Twoje słowa trafiają w próżnię — bo dwulatek jeszcze nie do końca rozumie, czego od niego chcesz? Zobacz, jak inaczej możesz spróbować dotrzeć do dziecka! Sprawdź te sposoby, a będziesz mile zaskoczona!

Rutyna i jeszcze raz rutyna

Kiedy dzieci wiedzą, co zaraz nastąpi — czują się bezpieczne. Stały plan dnia sprawia, że pewne rzeczy stają się dla nich naturalne. Oczywiście, może się zdarzyć, że i tak będą z jakiegoś powodu rozdrażnione, czy zmęczone. Niemniej, jednak jeśli codziennie po śniadaniu maluch wychodzi na spacer, jest większe prawdopodobieństwo, że spokojniej wyszykuje się do wyjścia niż jeśli każdego dnia nastąpi to o innej porze. Maluszki lubią rytuały, dlatego chętnie się ich trzymają.

Canva

Drobna zmiana

Przed chwilą była mowa o rutynie, a tu nagle zmiany? Jak to? Czasem po prostu ustalony rytm dnia może nie mieć sensu i wystarczy coś przesunąć, żeby dziecko chętniej współpracowało. Na przykład: codziennie po kolacji jest kąpiel, a dziecko nie chce iść się umyć. Co wieczór awantura. Może po prostu pora jest dla niego za późna? Wystarczy przesunąć porę kąpieli na przed kolacją i być może problem się rozwiąże.

Zabawa!

Dzieci to przede wszystkim... dzieci! Chcą się bawić. Dla nich wystanie przez chwilę w spokoju jest o wiele trudniejsze niż dla dorosłego. Jeśli maluch nie ma ochoty się ubrać, umyć zębów, wrócić ze spaceru itd. zawsze może to zamienić w zabawę. Dziecko dużo chętniej będzie wtedy współpracować.

A może... pozwolić "psocić"?

Dziecko chce rozlewać wodę? Proszę bardzo, trzeba zorganizować mu miejsce, gdzie będzie mogło robić to bez przeszkód.

Maluch ma ochotę mazać kredkami po wszystkim, kartka mu nie wystarczy? Może uda się wygospodarować przestrzeń, gdzie będzie mógł to robić bez problemu?

Dziecko zaczyna rzucać zabawkami? Można dać mu miękką piłkę albo maskotki, którymi niczego nie uszkodzi.

Canva

Czy wszystko jest w porządku?

Prawdopodobieństwo, że dziecko zrobi awanturę, wzrasta wraz z jego złym samopoczuciem, czyli, kiedy jest głodne albo niewyspane. Albo przebodźcowane. Pójście z dzieckiem na zakupy czy spacer, tuż przed posiłkiem to nie najlepszy pomysł. Kiedy się nakarmi malucha, są większe szanse na współpracę i jego dobry humor.

Będzie organizowana wielka rodzinna impreza? Super. Warto jednak zadbać, żeby nie odbywała się w czasie, kiedy maluszek jest zmęczony i potrzebuje się wyciszyć. Nawet jeśli dziecko zrezygnowało już z drzemek, to nie znaczy, że nie potrzebuje wypocząć w ciągu dnia.

Autor:
redaktor zaradnakobieta.pl
Wydawcą zaradnakobieta.pl jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł