Tak możesz oszczędzić prąd w domu. Wystarczy, że zmienisz dwa przyzwyczajenia
Do przeczytania w ok. 2 min.
Nieprawidłowe nawyki mogą być przyczyną stale wzrastających rachunków.
Jeśli chcemy je zmniejszyć, popatrzmy najpierw, jak oszczędzać prąd, bo to akurat stosunkowo łatwo można zrobić, jeżeli tylko zacznie się o tym myśleć przy wykonywaniu różnych codziennych czynności, zamiast działać zupełnie bez żadnego zastanowienia.
Sporo prądu pochłania zwykle gotowanie.
Zwłaszcza gotowanie nieco bezmyślne, przy którym sami doprowadzamy do niepotrzebnych strat energii. Jeżeli gotujemy wodę w garnku, zawsze przykrywajmy go pokrywką. Ogólnie rzecz biorąc makaron, ryż czy ziemniaki również powinniśmy gotować pod przykryciem, by skrócić czas obróbki termicznej i dzięki temu móc krócej korzystać z prądu.
Staramy się też nie przesadzać z użyciem wody. Nalewajmy tylko tyle, ile rzeczywiście potrzebujemy do ugotowania warzyw, ziemniaków albo kaszy. Gdy już pieczemy coś w piekarniku, przygotujmy większą porcję potrawy, a najlepiej pieczmy dwa oddzielne dania jednocześnie, wykorzystując w ten sposób całą przestrzeń piekarnika.
Wymiana żarówek - sposób na oszczędzanie
Jednym z lepszych patentów na oszczędzanie prądu, o którym mówi się już od dawna, jest zamiana wszystkich tradycyjnych i najzwyklejszych żarówek na żarówki energooszczędne. Ten krok początkowo wymaga od nas jakiejś inwestycji, jednakże jeśli wykonamy go raz, potem już przez długi czas nie będziemy go musieli powtarzać.
Żarówki energooszczędne są oczywiście droższe od tych "zwyczajnych", ale mogą nam posłużyć znacznie dłużej. Ponadto umożliwiają nam one właśnie efektywne oszczędzanie na prądzie, albowiem nie zużywają tego prądu aż tak dużo, jak ma to miejsce w przypadku stosowania zwykłych żarówek.