Gotowanie
Canva.com

Oszczędne gotowanie jest możliwe. Wystarczy, że zrobisz TAKĄ zmianę w kuchni

Pewnie zwracasz uwagę na to, ile pieniędzy wydajesz na co dzień na jedzenie i ile kosztuje Cię wykorzystywanie energii, czyli jak wysokie są twoje comiesięczne rachunki za prąd. Te dwa wydatki w pewnym sensie mogą się ze sobą łączyć. Podczas gotowania zużywasz bowiem zarówno jedzenie, jak i wodę oraz prąd, dzięki któremu możesz odpalić kuchenkę i coś na niej podgrzać.
Reklama

Oszczędne gotowanie to nie tylko niemarnowanie żywności i robienie przemyślanych zakupów spożywczych. Polega ono również na inteligentnym wykorzystywaniu różnego rodzaju urządzeń i naczyń, w tym także rzeczy tak podstawowych, jakimi są właśnie garnki.

Złe garnki = marnowanie prądu

Danie w garnku
Canva.com

Jeżeli dysponujesz wyłącznie jednym garnkiem, wszystko musisz gotować właśnie w nim. Gotujesz w nim ryż dla sześciu osób, przygotowujesz olbrzymią porcję bigosu na zapas, ale też i robisz sobie niewielką ilość płatków owsianych, które zjadasz na śniadanie.

Reklama

Jest to jednak ewidentny przykład marnowania prądu. Wielkość garnka zawsze powinieneś bowiem dopasować do tego, co takiego chcesz w nim przyrządzić, czyli do ilości jedzenia, która do niego trafi.

Naprawdę nie ma sensu gotować płatków owsianych na owsiankę dla jednej osoby w pięciolitrowym garze. Jeżeli chcesz wcielić w życie oszczędne gotowanie, musisz pogodzić się z pewnymi inwestycjami. Celem pierwszej z nich powinien być właśnie zakup kilku garnków. Zadbaj o to, by miały one różne wielkości i też były kompatybilne z występującą w twojej kuchni kuchenką, bo nie każde naczynie można postawić np. na płycie indukcyjnej.

Jakość naczyń także ma znaczenie.

Reklama

Najlepsze naczynia będą świetnie przewodzić ciepło, co pozwoli przygotowywać w nich posiłki w nieco niższej temperaturze, przy zużyciu mniejszej ilości energii. Tanie gotowanie zazwyczaj realizowane jest w garnkach emaliowanych. A gdy już będziesz w szale zakupów, pomyśl też o inwestycji w nową patelnię. Ta, której używasz już od kilku dobrych lat, prawdopodobnie nie jest w stanie zbyt szybko się nagrzać, przez co niepotrzebnie zużywa sporo prądu.

Reklama
Autor - Paula Lazarek
Autor:
|
redaktor zaradnakobieta.pl
p.lazarek@zaradnakobieta.pl
Wydawcą zaradnakobieta.pl jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Reklama
Reklama
Reklama