pierogi
zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Jak mrozić pierogi, aby się nie zepsuły? #zerowaste

Pierogi przeważnie przygotowuje się w większej ilości, dlatego warto by było nauczyć się je prawidłowo mrozić, by ich nie marnować i móc po nie sięgnąć wtedy, gdy nie będzie czasu na szykowanie innego "normalnego" obiadu.
Reklama

A warto wiedzieć, że da się to zrobić na kilka sposobów. No to jak mrozić pierogi, by po wyciągnięciu i ponownym ich podgrzaniu nadawały się do zjedzenia i nie straciły swojego smaku?

Większość osób preferuje mrożenie pierogów po ich wcześniejszym delikatnym podgotowaniu.

Oczywiście nie wolno ich przegotować, ale gdy wszystkie placuszki zostaną wypełnione farszem, należy wrzucić je do gotującej się wody na kilka minut, a po wypłynięciu na wierzch odcedzić, przekładając je na czysty talerz. Pierogi w tym momencie powinny zostać wysmarowane tłuszczem. Nie trzeba używać go dużo, ale lepiej z niego nie rezygnować, bo to właśnie dzięki niemu ciasto nie będzie się sklejać, nawet jeśli z jakiegoś powodu pierogi się zetkną, choć tej sytuacji lepiej akurat unikać, układając je w taki sposób, by pomiędzy nimi występowała przynajmniej minimalna wolna przestrzeń.

Reklama

Jak przygotować pierogi do mrożenia?

Pierogi układa się na tackach jeden przy drugim. Czynność należy przeprowadzać po wystygnięciu ciasta, a gotowe tacki wypełnione plackami umieścić w zamrażarce na mniej więcej jedną godzinę. Na tym jednak akcja się nie kończy. Po upływie godziny pierogi należy przełożyć do pudełek albo specjalnych woreczków, gdzie już spokojnie mogą się ze sobą stykać. Mrożenie pierogów jest więc procesem dwuetapowym, ale z żadnego z tych etapów nie należy rezygnować, gdyż bez pierwszego pierogi na pewno by się skleiły, a bez drugiego musiałyby być przechowywane na tackach, przez co zajmowałyby sporo miejsca w zamrażalniku.

Gdy będzie się chciało zjeść zamrożone wcześniej pierogi, można wyciągnąć z zamrażarki wyłącznie taką ich ilość, jaka na pewno zostanie skonsumowana, by resztę dalej mrozić. Mrożone placki z farszem wkłada się do zagotowanej wcześniej wody. Śmiało można też wrzucić je na rozgrzaną patelnię, jeżeli woli się je w wersji przysmażonej.

Reklama
Autor - Paula Lazarek
Autor:
|
redaktor zaradnakobieta.pl
p.lazarek@zaradnakobieta.pl
Wydawcą zaradnakobieta.pl jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Reklama
Reklama
Reklama