Zacznij tak rozmawiać ze swoim dzieckiem i zobacz co się stanie!
Do przeczytania w ok. 2 min.
Proste komunikaty
Niby coś oczywistego, ale rodzice często o tym zapominają. Maluchy bardzo dużo rozumieją, to prawda. Jednak łatwiej im zrozumieć, kiedy ktoś powie coś krótko. Włóż buty. Idziemy na spacer.
Komunikat: kochanie jest taka ładna pogoda, świeci słońce. Szybciutko włóż buciki, to pójdziemy na spacer — jest zbyt długi. Jest spora szansa, że dziecko starci zainteresowanie, jeszcze zanim rodzic skończy mówić.
Chwal za wykonaną pracę
Dziecko posprzątało? Narysowało rysunek? Udało mu się samodzielnie ubrać. Możesz oczywiście powiedzieć bardzo ładnie i tyle. Jeśli jednak chcesz pokazać maluchowi, że widzisz, ile wysiłku włożył w wykonanie jakiejś czynności, opisz dokładnie, co widzisz.
Skomentuj fakt, że dziecko samo założyło bluzkę i pozapinało guziki. Podkreśl, że dostrzegasz, co narysował. Widzisz kolorowe kółka i kreski, które sam naniósł na kartkę.
Opisuj emocje
Kiedy maluch jest zdenerwowany, płacze i krzyczy, jednym ze sposobów na jego uspokojenie, jest opisanie na głos emocji, które nim targają. Dlaczego? Jak to działa?
Dziecko, jeszcze do końca nie rozumie co się z nim dzieje, dlaczego jest smutny albo zły. Opisanie przez dorosłego tego, co maluch czuje, pozwala mu na zrozumienie. Nawet jeśli tam metoda nie od razu zadziała, to w przyszłości, dziecku będzie łatwiej kontrolować swoje emocje — bo w końcu będzie rozumiał, skąd się biorą.
Po prostu słuchaj
Kiedy dziecko przychodzi z jakimś problemem, najchętniej chciałoby mu się pomóc go rozwiązać, służyć radą. Niepotrzebnie. Czasem wystarczy zwyczajnie wysłuchać (naprawdę wysłuchać), bez niepotrzebnego szukania rozwiązań. Nieraz: aha albo tak, to bardzo przykre, są najlepszym komentarzem.
Dorosłemu może się wydawać, że to za mało, jednak bardzo często, dziecko po takiej rozmowie, czuje, że kamień spadł mu z serca i zadowolone idzie dalej się bawić.
Wspólne szukanie rozwiązania problemu
Kiedy dziecko ma jakiś kłopot, można wspólnie z nim szukać rozwiązania. Nie chodzi jednak o narzucanie własny pomysłów! Trzeba pytać malucha, co może zrobić w danej sytuacji, jakiej pomocy oczekuje.
Czasem można coś zasugerować, jednak bez namawiania. Na przykład, jeśli dziecko jest smutne, bo nie może znaleźć ulubionej zabawki, dobrze zapytać, czy inna się nie sprawdzi.