Nalewka z zielonych orzechów – sprawdzony przepis
Do przeczytania w ok. 2 min.
Nalewka z zielonych orzechów – dlaczego warto ją pić?
Nalewka z zielonych orzechów nie jest raczej propozycją dla osób, które są koneserami smakowych alkoholi. Tutaj chodzi raczej o jej właściwości zdrowotne, bo taką nalewkę zdecydowanie warto mieć pod ręką w przypadku dolegliwości takich jak wzdęcia oraz niestrawność.
Pamiętajmy również, że może pomóc skutecznie oczyścić krew, a nawet wzmocnić nasz organizm. Także orzechówka ma całkiem sporo właściwości zdrowotnych, ale jej smak nie zachęca zbytnio do jej picia.
Jak zrobić nalewkę z zielonych orzechów?
Aby zrobić orzechówkę z zielonych orzechów musimy zebrać orzechy w odpowiednim momencie.
Zazwyczaj tą idealną datą będzie taki przełom końcówki roku szkolnego i rozpoczęcia wakacji, aczkolwiek tak naprawdę stan dojrzałości owoców zależy od tego, jaka mamy aurę za oknem. A czego konkretnie potrzebujemy do zrobienia naszej nalewki?
- 100 sztuk zielonych, miękkich orzechów włoskich
- 400 ml wódki
- Litr czystego spirytusu
- Mniej więcej 70-80 g białego cukru
- Trochę ponad pół litra wody (około 600 ml)
Na początek dokładnie myjemy nasze orzechy, a później – razem ze skórką – przekrajamy je ostrym nożem na ćwiartki. Orzechy zebrane w odpowiednim czasie będą miękkie, więc powinno pójść łatwo.
Wkładamy wszystko na dużego słoika, który jest w stanie pomieścić taką ilość.Następnie dosypujemy do naszego słoika połowę przygotowanego cukru, oraz dolewamy alkohole. Szczelnie zakręcamy i wstrząsamy słoikiem na tyle energicznie, aby cukier się rozmieszał.
Odstawiamy naszą mieszaninę w suche i ciemne miejsce (a najlepiej też chłodne) na około 60 dni. W tym czasie – średnio co 2 dni – potrząsamy energicznie słoikiem, aby wszystko „pracowało”.
Po dwóch miesiącach można już odcedzić naszą nalewkę. Płyn zlewamy ponownie do słoja, a w między czasie gotujemy wodę z resztą cukru. Powstanie nam syrop, który należy dolać do alkoholu – oczywiście po przestudzeniu.
Teraz nalewka z zielonych orzechów musi stać jeszcze przez miesiąc, a my wciąż musimy pamiętać, aby co 2-3 dni potrząsać energicznie słoikiem.
Po miesiącu ponownie wszystko odcedzamy przez gazę i odstawiamy na kolejnych 60 dni – do leżakowania.
Jak widać jest z tą nalewką trochę pracy, bo po 2 miesiącach, trzeba jeszcze odfiltrować ją przez filtr do kawy, ale wtedy można już przelać ją do buteleczek i korzystać z jej zdrowotnej mocy.