Oto sekret idealnie soczystej szynki pieczonej na Wielkanoc. Twoi goście będą w szoku

Szynkę traktuje się również jak pełnowartościowe danie, łącząc ją z kremowym śmietanowym sosem i ziemniakami albo kaszą. Tylko jak ją wykonać, by zachować jej naturalną soczystość?

Jak upiec szynkę, by wyszła idealna?

Na przygotowanie porządnej porcji szynki potrzeba półtora kilograma szynki wieprzowej, najlepiej tej stosunkowo chudej, bez widocznych tłustych kawałków. Mięso opłukać pod bieżącą chłodną wodą i od razu wytrzeć do sucha ręcznikiem papierowym, a potem przejść do nacierania jego powierzchni roztworem wykonanym z wyciśniętego soku z połówki cytryny oraz zwykłej drobnoziarnistej soli. Zamarynowane mięso wstawić do lodówki na trzygodzinny. W tym czasie przygotować drugą ziołową marynatę, łącząc cztery łyżki oleju rzepakowego lub oliwy z oliwek z samodzielnie przygotowaną mieszanką ulubionych ziół, takich jak rozmaryn, oregano, bazylia, tymianek albo jeszcze coś innego. Ziołową oliwą zalać mięso wyciągnięte z lodówki i ponownie schładzać je i marynować przez kolejne pół godziny. Po tym czasie mięso można już na zakończenie posypać świeżo mielonym pieprzem i jeszcze jedną porcją drobnoziarnistej soli, a następnie obłożyć je gałązkami świeżego rozmarynu i wraz z nimi zawiązać przy pomocy grubej nitki kuchennej.

W jakiej temperaturze piec szynkę?

Domowa szynka trafia teraz do brytfanki lub innego naczynia żaroodpornego. Aby nie utracić kryjącej się w niej soczystości, warto podlać ją bulionem, chociażby tym gotowym ze słoiczka, który wystarczy wymieszać z niewielką ilością wrzątku i ponownie zagotować. Jak upiec szynkę? Najpierw należy piec ją w temperaturze 220 stopni C, a po piętnastu minutach przełączyć piekarnik na temperaturę 180 stopni C na kolejne piętnaście minut. Następnym krokiem będzie dołożenie do mięsa cebuli i czosnku. Wraz z dodatkami trzeba je zapiekać jeszcze przez niecałą godzinę.