Czy głodówka to dobry sposób na odchudzanie? Eksperci biją na alarm!
Do przeczytania w ok. 2 min.
Wiele osób stosuje ją w celach zdrowotnych albo też po to, by zapewnić umysłowi zewnętrzny detoks, oczyścić go z niechcianych myśli i zapewnić sobie lepszy stan psychiczny, ale znajdą się i tacy, którzy w głodówce będą szukać magicznej metody na błyskawiczne pozbycie się zbędnych kilogramów, do którego to sposobu myślenia szczególne tendencje mają osoby młode, często przesadnie skupione na kwestiach związanych z wyglądem zewnętrznym.
Pozorne efekty odchudzania
Do przeprowadzenia głodówki, chociażby krótkiej i dosłownie kilkudniowej, zachęcaja opinie osób, które mają ją już za sobą i niejednokrotnie wskazują na to, że dzięki niej udało im się schudnąć. Nie ma w tym zresztą niczego zaskakującego. Dziwne byłoby to, gdyby w okresie poszczenia człowiek przybierał na wadze, albowiem jeśli nie dostarcza się do organizmu dodatkowych kalorii, po prostu nie ma z czego się tyć, więc tycie staje się niemożliwe. W takim razie czy głodówka odchudza? Na pierwszy rzut oka tak. Każdy, kto powstrzyma się od jedzenia chociażby na jeden dzień, na pewno zauważy jakąś różnicę w swojej masie ciała, widząc ją na wadze. Odchudzający efekt jest jednak tylko pozorny, bo dochodzi do niego głównie pod wpływem utraty wody, treści jelitowej i glikogenu mięśniowego. Organizm czerpie energię z zapasów, ale potem - już po zakończeniu głodówki - jest w stanie szybko wszystko nadrobić. Powrót do jedzenia często wiąże się z nagłymi zachciankami, które naprawdę trudno jakkolwiek opanować.
Efekt jo-jo
Już nawet po takiej krótkiej jednodniowej głodówce efekt jo-jo ma się wręcz murowany, dlatego absolutnie nie ma sensu jej stosować wyłącznie w celu wyszczuplenia ciała. Głodówka ma sens tylko wtedy, gdy jest przeprowadzana w celach zdrowotnych. Zawsze trzeba się do niej dobrze przygotować i jeszcze przed odrzuceniem jedzenia upewnić się, że taki detoks będzie dla organizmu bezpieczny.