Potrzebujesz awokado na już? Zrób w sklepie ten prosty test
Do przeczytania w ok. 2 min.
Niedojrzałe awokado nie tylko nie jest smaczne, ale jest ono dla nas również niezdrowe, a w żadnym wypadku nie powinniśmy jeść tego, co może nam zaszkodzić, nawet jeśli ewidentnie mamy na to ochotę.
Test dojrzałości awokado
Jeżeli lubimy zajadać się awokado i często z niego korzystamy, nauczymy się rozpoznawać jego niedojrzałą formę. Kilka rzeczy może nam podpowiedzieć, że owoc nie nadaje się jeszcze do spożycia. W pierwszej kolejności, jeszcze będąc na zakupach na targu lub w supermarkecie, zwróćmy uwagę na jego twardość.
Oczywiście nie powinniśmy macać wszystkich owoców po kolei i w ten sposób niszczyć tych, których nawet nie zabierzemy ze sobą do domu, ale możemy po prostu spróbować bardzo delikatnie nacisnąć palcem skórkę awokado i zauważyć, czy poddaje się ona naciskowi, czy sprawia bardzo duży opór. W drugim przypadku mamy do czynienia z niedojrzałym awokado, w pierwszym najprawdopodobniej z tym dojrzałym. Poziom miękkości jest więc najcenniejszym źródłem informacji. Jeżeli awokado ewidentnie jest twarde i nijak nie jesteśmy w stanie nacisnąć go palcem, to jasny sygnał mówiący o tym, że mamy w ręce niedojrzałe awokado, które będzie musiało poleżeć jeszcze kilka dni, zanim zdołamy go użyć.
Jak sprawdzić awokado w domu?
Jeżeli natomiast awokado mamy już w domu, dysponujemy jeszcze jedną techniką przeznaczoną do sprawdzania jego dojrzałości. Przekrójmy owoc na pół i zwróćmy uwagę na kolor jego miąższu. Dojrzałe awokado będzie żółtawe i dosyć jasne, a zielone i ciemniejsze jedynie na brzegach. Z kolei miąższ awokado niedojrzałego może okazać się niemalże w całości zielony i wyraźnie ciemniejszy. To idealne awokado do pasty.