Oleander pospolity - piękność znad Morza Śródziemnego. Pielęgnacja, uprawa, typowe choroby
Do przeczytania w ok. 2 min.
Naturalnym środowiskiem dla przepięknych oleandrów są rejony Morza Śródziemnego. Rośliny uwielbiają swobodnie obrastać brzegi morza i oczywiście wygrzewać się w ciepłym słońcu. Zazwyczaj można spotkać je w odcieniach różu, bieli, żółci i delikatnej czerwienie.
Jak uprawiać oleander pospolity?
Oleander pospolity nie wymaga bardzo wiele uwagi, bowiem nie jest trudny w uprawie. Warto ustawić go w dużej donicy, np. przy południowym oknie, gdzie będzie miał najwięcej światła i ciepła.
Pamiętajmy, że oleandry nie kwitną, jeśli jest im zbyt zimno. W maju, gdy ustępują mroźne noce i poranku możemy je zahartować, np. poprzez wynoszenie donicy na zewnątrz na kilka godzin dziennie. Warto również wiedzieć, że oleander bardzo lubi wilgotne podłoże, dlatego starajmy się regularnie zaglądać do podstawki i uzupełniać wodę.
W okresie od kwietnia do sierpnia musimy regularnie, np. co 10,20 dni nawozić te piękne rośliny.
Dzięki temu będziemy mieli pewność, że oleander nie uschnie w zimie. Na czas mniejszych, zimowych temperatur najlepiej roślinę przenieść do domu. Idealne temperatura wówczas dla oleandrów to 2-8 stopni Celsjusza.
Urodziwa piękność - rozmnażanie i typowe choroby
Oleandry możemy swobodnie rozmnażać. Wystarczy, że obetniemy wierzchołki pędów na 10 cm i wykorzystamy je jako sadzonki. Pędy wstawiamy do miski z wodą, aż wypłynie z nich sok.
Później sadzimy je w wilgotnym piasku, np. z mieszanką torfu. Rozmnażanie zwykle trwa około 6 tygodni w temperaturze od 18 do 22 stopni Celsjusza.
Oleandry chorują najczęściej przez obecność tarczników i wełnowców. Złym objawem są brązowe kropki na liściach oraz łodygach. Możemy sobie jednak z tym poradzić. Wystarczy, że zakupimy specjalne doglebowe środki owadobójcze i pałeczki z nawozem.